Możecie mnie zabić... ale nie dodam rozdziału. Powód? Mam strasznie zbitą prawą rękę i leciutko na pękniętą kość w prawym nadgarstku, co razem połączone daje niesamowity ból. Wierzcie mi, nie mogę nic tą ręką robić. Przyczyna? Grałam w nogę na orliku :) Więc mam nadzieję, że mi wybaczycie, i trzymajcie za mnie kciuki aby moja ręka jak najprędzej była sprawna :D
Ps. Chciałam dodać, że bardzo zasmuca mnie widok, że pod ostatnim rozdziałem jest tak mało komentarzy. Wierzcie mi lub nie, to nie daje zbyt wielkiej motywacji :)
Przepraszam was jeszcze raz.
Ps. Chciałam dodać, że bardzo zasmuca mnie widok, że pod ostatnim rozdziałem jest tak mało komentarzy. Wierzcie mi lub nie, to nie daje zbyt wielkiej motywacji :)
Przepraszam was jeszcze raz.
Ooo ;oo ! Szkoda ;c Wracaj do zdrowia ;* Z niecierpliwością czekam na rozdział <3 PS: do wesela się zagoi ;)
OdpowiedzUsuńDo wesela z Justinem sie zagoi :*
OdpowiedzUsuńTAAAK! I JUŻ JESTEŚ ŚWIADKIEM NA TYM ŚLUBIE KOCHANIE :3 <3
UsuńZdrowiej szybko :)
OdpowiedzUsuńwracaj do zdrowia szybko ,i nie ważne ile osób to czyta ważne że się podoba to tb i tym którzy też to czytają :*
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko i wenę trzymaj :D
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaa czemuuuuu
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaaa czemuuuuu
OdpowiedzUsuńspokojnie czekamy na kolejny . niech twoja ręka szybko wraca do normy kc <3
OdpowiedzUsuń